To pytanie zadaje co druga klientka. Ty pewnie też o tym pomyślałaś. Jest to obawą każdej osoby, która myśli o swoim pierwszym zabiegu przedłużania rzęs.
Jaka jest moja odpowiedź? Owszem, zabieg przedłużania rzęs może zniszczyć Twoje rzęsy naturalne. Ale…
Tylko w sytuacji, jeżeli jest wykonany przez nieprofesjonalną osobę. Każda odpowiedzialna i wykwalifikowana stylistka wie, na co może sobie pozwolić i jakie rzęsy założyć swojej klientce. Patrząc na Twoje rzęsy naturalne będzie ona w stanie dopasować stylizację tak, żeby rzęs naturalnych nie uszkodzić. Pomocna jest tu również czysta matematyka.
Tak, matematyka czy fizyka, nie wspominając już o chemii, w stylizacji rzęs odgrywa ważną rolę. Dobra
stylistka wie, jak wyglądają wagowo rzęsy o danej grubości i potrafi je odpowiednio dopasować do danej rzęsy naturalnej! Dlatego też, tak ważne jest kogo wybierasz na swoją stylistkę.
Dodatkowo bardzo ważnym aspektem jest to, na jakich produktach dana stylistka pracuje. Rzęsy, na których będziesz miała wykonaną stylizację powinny być delikatne i elastyczne. Nie powinny być grube, twarde i “plastikowe”. Oczywiście mogą, ale jeżeli zależy Ci na Twoich rzęsach naturalnych to polecam zaufać w tej kwestii swojej stylistce. O ile pracuje na produktach najwyższej jakości.
Ja osobiście od dłuższego czasu pracuję na rzęsach marki FASHIONLASH i jestem nimi zachwycona. Praca na nich to czysta przyjemność. Moje klientki są bardzo zadowolone z ich delikatnego i subtelnego wyglądu na oku, przy zachowaniu pięknej czerni, która nie wpada w żaden inny odcień (granat czy zieleń). Są delikatne, elastyczne i miękkie co sprawia, że przy odpowiednim założeniu nie wpływają negatywnie na kondycję rzęs naturalnych.
